Sunday, November 05, 2006


Czosnkowe grzanki i pomidorowo-oliwkowy dip. Do tego papryczka piri-piri dla ozdoby.


Ha! Nasze pierwsze ciasto ;]  

3 comments:

Anonymous said...

do Maciusia: w karty bys zaczal grac na nowo a nie sie w kure domowa bawisz :P

Hamster said...

Tak, w karty bym pogral... ale do tego jeszcze wrocimy.

Warto byloby sie podpisac... a nie takie anonimy slac ;).

Anonymous said...

wstydze sie. dlatego sie nie podpisalem.
ale jak troszke wysilisz szare komorki to sie domyslisz kto Cie moze do gry w karty namawiac...