W maju pogoda dopisala i troche sobie pogrilowalismy:
Warzywa, krewetki w masle, duzo slonca i oczywiscie zimne piwo;]
Skonczylo sie to jak na zdjeciu powyzej. Byl tez kurczak i jak widac na zalaczonym obrazku grilowal sie o pare minut za dlugo.
Gdzies w miedzyczasie bylismy tez na pare dni w Polanicy Zdroj - troche krotko - ale trudno odbijemy sobie w podrozy poslubnej.
Poza tym po ostatniej wizycie w UK i na polu golfowym postanowilismy sprawic sobie piekny zestaw kijow do gofla dla poczatkujacych. Piekny? Poki co szkolimy sie na Driving Range tuz przy lotnisku.
Powinienem tez dolozyc przepis na briki z tunczykiem i kaparami... jak znajda sie chetni to dopisze pozniej.
Pozdr,